Karate na olimpiadzie

Awatar użytkownika
wachter
Zaawansowany użytkownik
Posty: 701
Rejestracja: 27 wrz 2015, 10:22
Podziękował: 3 razy

Re: Karate na olimpiadzie

Post autor: wachter » 06 sie 2016, 02:27

Ja bym tego tak nie nazwał. To nie jest takie proste.
Przede wszystkim chodzi o popularność dyscypliny sportu, a ta jest ściśle związana z nakładami finansowymi. I działa to w dwie strony. Im większe są nakłady, tym (pośrednio) łatwiej jest zbudować popularność dyscypliny sportu. I podobnie im bardziej popularna jest dyscyplina sportu, tym łatwiej jest zdobyć fundusze.
Sprawa wygląda tak, że popularyzacja sportu (każdego sportu) jest w interesie każdego społeczeństwa. Natomiast popularyzacja sportu olimpijskiego jest także w interesie państwa, ponieważ na olimpiadzie każdy zawodnik choćby tego nie chciał, reprezentuje państwo. W tej sytuacji państwu powinno zależeć na tym, aby jego zawodnicy osiągali sukcesy. I powinno im w tym pomóc. Temu służą stosowne fundusze. Może to zabrzmi cokolwiek dziwnie, ale sportowiec (również ten na światowym poziomie) musi jeść, musi gdzieś mieszkać, musi w coś się ubrać i musi trenować. To niestety kosztuje i to dokładnie tyle samo (a w przypadku jedzenia, często nawet więcej), jak w przypadku człowieka, który nie uprawia sportu na poziomie światowych zawodów. Tylko że ten ostatni ma czas na to zarobić, a ten pierwszy musi wybierać między zarabianiem na życie i na wszystkie wydatki związane ze sportem, a przygotowywaniem się do zawodów. Często więc dla bardzo zdolnych sportowców ten wybór jest bardzo prosty, bo bez medalu da się żyć, a bez jedzenia nie. I marnuje się talent. Dlatego ważne jest, aby takie talenty wspierać, aby mieli oni faktycznie wybór, a w przypadku sportów nieolimpijskich jest to trudne.


Obrazek


ODPOWIEDZ

Wróć do „Karate”