Upadki z konia
-
- Zaawansowany użytkownik
- Posty: 198
- Rejestracja: 08 paź 2015, 11:39
- Otrzymał podziekowań: 1 raz
Upadki z konia
Kto jeździ konno, na pewno nie raz miał możliwość sprawdzenia jak działa siła grawitacji. Nie od dziś wiadomo że do góry się nie poleci, a jak spadać to z wysokiego konia.
Opowiecie o swoich upadkach?
Ja swoje liczyłam do pierwszych 5, później już nie było sensu. Było kilka spektakularnych, jak np. na pierwszych jazdach zjazd po końskiej szyi, bo ten nagle miał ochotę skubnąć sobie trochę trawy albo przy nauce galopu, koń tak intensywnie chciał mnie do niego zniechęcić że za każdym razem w tym samym miejscu albo się czegoś wystraszył, albo sobie bryknął, co kończyło się moim upadkiem. Tak... trzeba umieć spaść w ciągu 10 min 3 razy w tym samym miejscu a co, ma się te zdolności.
A na pocieszenie dodam, że upadki zdarzają się nawet najlepszym, jeździectwo to połączenie dwóch żywych istot, które nie zawsze się dogadują, co często kończy się "witaniem się" z matką ziemią
https://www.youtube.com/watch?v=oVxBg9a2qa0
Opowiecie o swoich upadkach?
Ja swoje liczyłam do pierwszych 5, później już nie było sensu. Było kilka spektakularnych, jak np. na pierwszych jazdach zjazd po końskiej szyi, bo ten nagle miał ochotę skubnąć sobie trochę trawy albo przy nauce galopu, koń tak intensywnie chciał mnie do niego zniechęcić że za każdym razem w tym samym miejscu albo się czegoś wystraszył, albo sobie bryknął, co kończyło się moim upadkiem. Tak... trzeba umieć spaść w ciągu 10 min 3 razy w tym samym miejscu a co, ma się te zdolności.
A na pocieszenie dodam, że upadki zdarzają się nawet najlepszym, jeździectwo to połączenie dwóch żywych istot, które nie zawsze się dogadują, co często kończy się "witaniem się" z matką ziemią
https://www.youtube.com/watch?v=oVxBg9a2qa0
-
- Zaawansowany użytkownik
- Posty: 198
- Rejestracja: 08 paź 2015, 11:39
- Otrzymał podziekowań: 1 raz
Re: Upadki z konia
Myślę, że szczęśliwy w momencie pozbycia się dodatkowego balastu Swoją drogą, co koń może jak jeździec do doopy
-
- Zaawansowany użytkownik
- Posty: 94
- Rejestracja: 27 wrz 2015, 19:26
- Otrzymał podziekowań: 1 raz
Re: Upadki z konia
sam mam kucyka niestety obecnie jeszcze bez siodła choć córeczka już oklep jeździła na nim, to jakoś nie umiem się przekonać do tego by go osiodłać i pozwolić jej na nim jeździć, po prostu boje się jej upadków, chyba każdy rodzic tak ma
Re: Upadki z konia
Moja córka kiedyś przejechała się wisząc na strzemionach. Dobrze, że nie spadła. A jeszcze lepiej, że tego nie widziałem.
-
- Zaawansowany użytkownik
- Posty: 198
- Rejestracja: 08 paź 2015, 11:39
- Otrzymał podziekowań: 1 raz
Re: Upadki z konia
Tak to prawda, rodzice często panikują podczas upadków bardziej niż same dzieci. Sama pamiętam jaką walkę toczyłam z rodzicami jak po pierwszym połamaniu się marudzili kiedy chciałam jechać na trening, a żeby było śmieszniej z jeździectwa wykluczyła mnie kontuzja, której doznałam z daleka od stajni i tematów jeździeckich. A nie ukrywajmy, nie ma sportowca, który w swoim życiu nie doznał kontuzji. A prawdziwy jeździec musi spaść z konia, tego wbrew pozorom też trzeba się nauczyć, żeby spadać w miarę bezpiecznie
-
- Zaawansowany użytkownik
- Posty: 198
- Rejestracja: 08 paź 2015, 11:39
- Otrzymał podziekowań: 1 raz
Re: Upadki z konia
BinioBill pamiętaj tylko że jeśli kucyk dawno nie nosił siodła to może różnie na niego zareagować, chociaż jak córeczka jeździła na oklep to nie powinno być źle
-
- Zaawansowany użytkownik
- Posty: 94
- Rejestracja: 27 wrz 2015, 19:26
- Otrzymał podziekowań: 1 raz
Re: Upadki z konia
nigdy nie maił siodła, kupiłem go żeby wyglądał, a nie do jazdy, a teraz mam wierconą w brzuchu dziurę
-
- Zaawansowany użytkownik
- Posty: 198
- Rejestracja: 08 paź 2015, 11:39
- Otrzymał podziekowań: 1 raz
Re: Upadki z konia
BinioBill przyznaj się, że wiosną/latem trawy nie chciało się kosić i zainwestowałeś w żywą kosiarkę :d
Re: Upadki z konia
I rozrzutnik nawozu.klaudynka pisze:BinioBill przyznaj się, że wiosną/latem trawy nie chciało się kosić i zainwestowałeś w żywą kosiarkę :d